Gdybym miała taką sąsiadkę mieszkającą w moim mieszkaniu, też bym jej codziennie robiła cipkę. I zapraszałbym kolegów, żeby ją ruchali. Miała tak piękną cipkę, że mój język sam by się do niej przyciągał. Oczywiście lubiła tego typu kutasy, więc nie miała nic przeciwko rozłożeniu nóg. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby spuścił się jej do ust - takie dziewczyny lubią być wykorzystywane jako suki. To był dobry poranek!
Ja też bym taką dziewczynę wziął na gosposię. Ktoś musi mu polerować kutasa i lizać jaja. A ta suka jest zbyt ładna. Już pierwszego dnia powinna zostać poinformowana. Wyjaśnić popularnie, że pieszczoty cipką są dozwolone tylko szefowi, a jej funkcja jest prosta - ma potulnie spełniać wszystkie jego polecenia. Chciałaby poćwiczyć swój tyłek, żeby mieć więcej przyjemności z pracy!
Jeśli dziewczyna ma ochotę na bycie dziwką, to kto oprócz ojca powinien jej w tym pomóc? Zwłaszcza że takie dziewczyny odnoszą sukcesy w męskim społeczeństwie. A czy tatuś może być przeciwny szczęściu swojej córki?